Aloes na twarz, aloes do picia

Na świecie występuje wiele roślin o ponadprzeciętnych właściwościach zdrowotnych. Jedną z nich jest aloes, którego spektrum zastosowania przekracza możliwości niejednego produktu z najwyższej półki.

Designed by Freepik

Picie aloesu

Aloes zawiera około 200 związków aktywnych biologicznie, które wpływają korzystnie na zdrowie. Ekstrakt z aloesu w stosowaniu doustnym, w formie produktów spożywczych, suplementów lub napojów wykazuje właściwości antyrakowe, redukujące stan zapalny , regulujące odporność, chroniące wątrobę, a nawet zapobiegające chorobie wrzodowej.

Ponadto aloes stosowany w cukrzycy reguluje stężenie glukozy we krwi, zmniejsza jej wartość na czczo, poprawia stężenie insuliny i chroni wyspy beta trzustki, odpowiedzialne za produkcję insuliny. Ekstrakt wpływa korzystnie na narządy także w przypadku chorych na insulinooporność i cukrzycę typu 2.

Aloina obecna w aloesie przeciwdziała nowotworzeniu, hamując wzrost guza. Dotychczas udało się uzyskać pozytywne efekty w przypadku glejaka, raka okrężnicy, raka płuc, nowotworów skóry i pęcherza moczowego, piersi, a także wątroby. Ponadto przywraca prawidłowy stosunek hormonów płciowych (estrogen, testosteron), zwłaszcza wśród kobiet chorych na zespół policystycznych jajników.

Aloes reguluje gospodarkę lipidową we krwi, zwiększając stężenie korzystnej frakcji HDL i zmniejszając obecność lipoprotein o niskiej gęstości (LDL), trójglicerydów i cholesterolu ogółem. Dzięki temu aloes jest zalecany w przypadku nadciśnienia tętniczego krwi, miażdżycy lub innych chorób związanych z układem sercowo-naczyniowym. Ponadto działa antyalergicznie i ochronnie wobec układu nerwowego, funkcji poznawczych i sprawności umysłowej. Wykazano jego korzystne działanie w leczeniu Alzheimera,a także Parkinsona.

Ekstrakt z aloesu ma właściwości bakteriobójcze, wirusobójcze i grzybobójcze, dzięki czemu znalazł swoje zastosowanie w ginekologii, gastroenterologii i dermatologii. Aloes wspomaga trawienie, leczy zakażenia Helicobacter Pylori, reguluje wydzielanie kwasu żołądkowego przez komórki okładzinowe.

Aloes holika

Jednym z produktów zawierającym w swoim składzie aloes jest Holika Holika produkowany w Korei. Aż 99% stanowi ekstrakt z aloesu. Produkt otrzymał złoty medal konsumenta w 2018 roku, otrzymując miano najlepszego produktu. Produkt ma formę żelu, przeźroczysty kolor i neutralny zapach.

Aloes na skórze wykazuje właściwości łagodzące, dlatego jest wyjątkowo przydatny w przypadku występowania oparzeń słonecznych. Dodatkowo zmniejsza stan zapalny skóry i redukuje zaczerwienienie. Wspomaga nawilżenie suchej skóry i może być stosowany także po goleniu. Ponadto znajduje swoje zastosowanie w pielęgnacji paznokci.

Warto wspomnieć, że aloes pomaga regulować zabarwienie skóry, tym samym redukując przebarwienia powstałe wskutek napromieniowania UV. Ekstrakt z aloesu przedłuża młody wygląd skóry, przeciwdziałając procesom starzenia. W nauce odnotowano także przypadki, gdzie aloes wpływał korzystnie na gojenie ran.

Aloes na trądzik

Oprócz zmniejszenia zmian trądzikowych aloes jest stosowany w celu redukcji objawów zapalenia skóry i egzemy. W medycynie naturalnej używa się go w przypadku stwierdzenia raka skóry lub łuszczycy.

W budowie skóry są obecne: kolagen, elastyna i kwas hialuronowy. Kolagen odpowiada za tworzenie trójwymiarowej struktury, czegoś w rodzaju sieci. Elastyna odpowiada za elastyczność skóry, a kwas hialuronowy zapewnia jej odpowiednie nawilżenie.

Fibroblasty, czyli komórki skóry właściwej odpowiadają za produkcję tych składników utrzymując tym samym właściwą homeostazę (równowagę) przestrzeni pozakomórkowej skóry.

Polisacharydy i glikoproteiny obecne w aloesie prowadzą do gwałtownego wzrostu fibroblastów i produkcji kwasu hialuronowego, a także hydroksyproliny. Wszystkie te aspekty odgrywają ważną rolę w procesie gojenia ran i redukowania uszkodzeń skóry.

Dodatkowo w aloesie znajdują się gibereliny, czyli regulatory wzrostu, które wpływają pozytywnie na kolagen i elastynę, wpływając na wygładzenie struktury skóry. Prowadzi to do zmniejszenia powstawania zmarszczek. Nawet w przypadku trudnych uszkodzeń skóry związanych z cukrzycą aloes okazuje się niezastąpiony.

Salehi, B., Albayrak, S., Antolak, H., Kręgiel, D., Pawlikowska, E., Sharifi-Rad, M., … Sharifi-Rad, J. (2018). Aloe Genus Plants: From Farm to Food Applications and Phytopharmacotherapy. International Journal of Molecular Sciences, 19(9), 2843.

Żywność fortyfikowana, czyli jaka ? cz. II

Dodatkowe substancje odżywcze znajdują się w wielu produktach spożywczych. W pierwszej części wpisu wskazano na wcześniej obowiązujące zasady jej produkcji [1]. Jakie dziś obowiązują zastrzeżenia wobec fortyfikacji? Czy w Polsce kupisz taką żywność?

Designed by jcomp / Freepik

Dopuszczalne zawartości substancji

Ustawa z 2010 roku poza wskazaniem grup produktów koniecznych do wzbogacania określa poziomy witamin i soli mineralnych jakie mogą znajdować się w produktach.

W przypadku produktów małych lub porcji produktów, których objętość nie przekracza 100 ml lub 100 mg, poziom fortyfikacji musi stanowić minimalnie 15% i maksymalnie 50% zalecanej dziennie normy spożycia określonej substancji. Normy spożycia poszczególnych komponentów odżywczych żywności można znaleźć w aktualnych wytycznych opracowanych pod redakcją Mirosława Jarosza [4].

W przypadku witaminy C i folianów (kwas foliowy), które bardzo łatwo ulegają degradacji poszerzono maksymalny zakres ich zawartości w porcji lub 100 jednostkach masy do 100% normy zalecanego dziennego spożycia. 

To wszystko?!

Na szczęście nie. Pozostałe zalecenia, które wcześniej były ujęte w rozporządzeniu z 19 grudnia 2002 r. „w sprawie substancji wzbogacających dodawanych do żywności i warunków ich stosowania” są dostępne w Rozporządzeniu nr 1925/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. „w sprawie dodawania do żywności witamin i składników mineralnych oraz niektórych innych substancji” [5].

Zalecenia w rozporządzeniu mają zastosowanie dla produktów GMO, nowej żywności, produktów specjalnego przeznaczenia żywieniowego, ale nie uwzględnia suplementów. Fortyfikować nie można: owoców, warzyw, mięsa, drobiu i ryb, a także napojów alkoholowych [5].

Załączniki I i II stanowią wykaz witamin i soli mineralnych, a także ich form chemicznych, które można stosować w procesie wzbogacania żywności. W porównaniu do poprzednich zaleceń lista jest znacznie szersza.

Gdzie kupić

Robiąc zakupy powinniśmy teoretycznie oczekiwać, że wszelkie tłuszcze do smarowania, oprócz wyprodukowanych z mleka, będą wzbogacone w witaminę A i D, a sprzedawana sól będzie jodowana. W praktyce jednak wiemy, że różne to bywa.

Zgodnie z punktem 3. rozdziału II. artykułu 7. Rozporządzenia nr 1925/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. „w sprawie dodawania do żywności witamin i składników mineralnych oraz niektórych innych substancji” fakt dodania witamin lub soli mineralnych do określonych w rozporządzeniu produktów musi być zaznaczony na opakowaniu [5]. W związku z tym informacji o tym należy szukać na etykiecie.

1.http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20030270237/O/D20030237.pdf
2.http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20101741184/O/D20101184.pdf
3.https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32013R1308&from=en
4. https://ncez.pl/upload/normy-net-3393.pdf
5.https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32006R1925&from=EN

Żywność fortyfikowana, czyli jaka ? cz. I

Żywność fortyfikowana występuje w polskim prawie pod nazwą żywności wzbogaconej. Jest to tradycyjna żywność, do której dodaje się witaminy i sole mineralne, aby zwiększyć jej wartość odżywczą. Jakie warunki powinna spełniać, czym jest wzbogacana i których produktów dotyczy?

Designed by pressfoto / Freepik

Ustawa z 2002 roku

Poprzednie rozporządzenie ministra zdrowia, które regulowało zasady fortyfikacji pochodziło z dnia 19 grudnia 2002 roku. Obejmowało wykaz produktów żywnościowych, które mogą być wzbogacane, wyróżniało poszczególne substancje dodawane do żywności, a także określało dokładne formy chemiczne witamin i soli mineralnych, jakie mogą zostać użyte w procesie fortyfikacji[1].

Żywność, która podlegała takim modyfikacjom była podzielona na grupę wzbogacaną witaminami i grupę wzbogacaną substancjami mineralnymi. Witaminy dodawano do margaryn; olejów roślinnych; mleka niskotłuszczowego i jego przetworów; soków i nektarów owocowych, warzywnych lub mieszanych; koncentratów napojów i deserów z suszu owocowego; zaprawy do napojów zawierających sok owocowy; mąki i przetworów, a także śniadaniowych produktów zbożowych [1].

Wzbogacenie solami mineralnymi obejmowało wspomniane grupy z wykluczeniem koncentratów, zapraw i olejów roślinnych. Pozwolono w ten sposób na wieloskładnikową fortyfikację m.in. mąki czy odtłuszczonych produktów mlecznych [1].

Witaminy, które dodawano do żywności to witamina A, D, E, C i szeroka grupa witamin B. Z kolei sole mineralne obejmowały m.in. wapń, żelazo i jod, który dodawano tylko do soli spożywczej. Fortyfikacja z zastosowaniem innych substancji lub grup żywności była możliwa po uzyskaniu pozytywnej opinii jednostki naukowo-badawczej [1].

Formy chemiczne wspomnianych substancji były bardzo konkretnie określone. Przykładowo dla witaminy E mógł to być D-alfa-tokoferol, DL-alfa-tokoferol i ich octany, a także bursztynian D-alfa-tokoferolu.

Ustawa wprowadziła minimalną i maksymalną zawartość substancji wzbogacających. Celem fortyfikacji było pokrycie niedoborów żywieniowych obserwowanych w populacjach lub grupach ludności, a także w przypadku wyrównania strat zaistniałych w wyniku procesów technologicznych (produkcyjnych) albo w czasie przechowywania żywności.

Obowiązujące rozporządzenie 2010

Ustawa, która obecnie jest przestrzegana znajduje się w Dzienniku Ustaw 2010 nr 174 poz. 11842. W tym rozporządzeniu wprowadzono przede wszystkim pojęcie obligatoryjnej fortyfikacji, a więc opisano produkty, które koniecznie trzeba wzbogacać.

Chociaż w ustawie z 2002 roku zaznaczono szczególne grupy żywności, które podlegają wzbogacaniu jak np. jodowanie soli lub dodawanie witamin A i D do margaryny, masła i olejów roślinnych, to nie było to wymagane [1].

W następnym wpisie dowiesz się jakie produkty spożywcze podlegają fortyfikacji, jakie są dopuszczalne wartości substancji dodatkowych i gdzie kupić żywność wzbogaconą.

1.http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20030270237/O/D20030237.pdf
2.http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20101741184/O/D20101184.pdf
3.https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32013R1308&from=en
4.https://ncez.pl/upload/normy-net-3393.pdf
5.https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32006R1925&from=EN

Co jeść w parestezjach?

Parestezje to zaburzenia czucia objawiające się drętwieniem, pieczeniem lub mrowieniem, które najczęściej dotyczy kończyn. Zaburzenia należą do zespołu objawów polineuropatii, w których występuje uszkodzenie włókien czuciowych. Polineuropatie mogą być związane z aspektami żywieniowymi. Zwiększona podaż kluczowych składników odżywczych ma znaczenie w procesie zdrowienia. 

Designed by Freepik

Polineuropatie

Występowanie parestezji jest tylko jednym z możliwych uszkodzeń dróg nerwowych. Ogólnie grupę zaburzeń neurologicznych nazywamy polineuropatiami. Polineuropatie dzielimy na trzy rodzaje: obejmujące włókna czuciowe, ruchowe lub autonomiczne. Uszkodzenie włókien czuciowych objawia się m.in. parestezjami, bólem lub zanikiem zmysłu dotyku, cierpnięciem.

Uszkodzenie włókien ruchowych jest obciążającą formą polineuropatii, ponieważ skutkuje zaburzeniami chodu, niedowładem kończyn górnych i dolnych, a także niezbornością ruchów. Przy uszkodzeniu włókien autonomicznych, czyli unerwiających narządy występują najpoważniejsze dolegliwości takie jak: omdlenia, zaburzenia pracy serca, biegunki, zaparcia, zaburzenia funkcji seksualnych i oddawania moczu, zawroty głowy i nieprawidłowa potliwość.

Parestezje

Większości osób przydarza się epizod drętwienia kończyn np. przy długotrwałym ułożeniu ciała w jednej pozycji, co uznaje się za niegroźne. Przyczyną ciągłych objawów może być uszkodzenie nerwów, ale czasami przyjmowanie niektórych leków, o czym pacjenci są informowani w ulotce.

Innym powodem zaburzeń czucia może być nacisk krążków kręgosłupa na nerwy, czyli przepuklina. Zdarza się też, że parestezje są wynikiem powiększenia naczyń krwionośnych albo infekcji czy nawet nowotworów. Z drugiej strony często jest to związane z odmrożeniem albo używaniem nieprawidłowych butów lub odzieży.

Ciężkie przypadki parestezji są związane z występowaniem chorób m.in. stwardnienia rozsianego, migren czy zespołu cieśni nadgarstka. Mogą być także wywołane wylewem, niedotlenieniem mózgu, a także półpaścem.

Żywienie w parestezjach

Zaburzenia czucia związane z żywieniem występują u osób z miażdżycą, u których naczynia krwionośne nie funkcjonują prawidłowo, a w wyniku zaburzeń ukrwienia dochodzi do pogorszenia czucia. Poza tym są one związane z niedoborami żywieniowymi w kierunku wapnia, potasu, sodu, magnezu i witaminy B12. Warto pamiętać, że witaminy z grupy B, a zwłaszcza tiamina, stanowią ważny składnik dla prawidłowej pracy układu nerwowego.

Parestezje pojawiają się także w wyniku zatrucia m.in. ołowiem lub nikotyną. Występują u alkoholików i osób często spożywających alkohol. Powikłaniem cukrzycy lub niedoczynności tarczycy są właśnie parestezje.

W zależności od przyczyny parestezji wsparcie dietetyczne może być inne. Jeżeli występują niedobory żywieniowe to należy je możliwie szybko wyrównać, a w przypadku miażdżycy czy cukrzycy zastosować dodatkowo odpowiednie leczenie choroby podstawowej.

Oczywiście pomoc dietetyka w ciężkich przypadkach, takich jak dyskopatie, nie może być jedynym wsparciem dla chorego. Przede wszystkim należy udać się do neurologa, zbadać krew, ocenić historię chorób w rodzinie i poddać się właściwemu procesowi leczniczemu, wskazanemu przez lekarza.

Dlaczego suplementy nie działają?

W świetle ostatnich afer związanych z dopuszczaniem do obrotu preparatów suplementujących dietę, w których deklarowany skład różni się od określonego w badaniach laboratoryjnych powstaje pytanie czy konsumenci będą w nieskończoność oszukiwani przez producentów suplementów. Przed nieprzemyślanym działaniem i wydawaniem osądów warto jednak zapoznać się z polskim prawem, opisującym szczegółowo to zagadnienie.

Designed by Freepik

Czym jest suplement diety? Działanie suplementów

Zgodnie z ustawą z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. 2006 nr 171 poz. 1225) suplement diety jest środkiem spożywczym, który ma na celu uzupełnienie diety. Teoretycznie powinien zawierać skoncentrowaną zawartość witamin, składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub fizjologiczny. Suplementy mogą być zarówno sprzedawane w formie preparatów pojedynczych jak i złożonych, tj. zawierających kilka składników.  

Reklama suplementu

Wiele osób korzysta z suplementacji w celu poprawy różnych parametrów zdrowotnych. Czasami wydaje się, że skoro produkt w ładnym opakowaniu jest polecany wielokrotnie w reklamach przez atrakcyjną panią przebraną w kitel, to znaczy, że działa i jest bezpieczny. Nic bardziej mylnego.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwraca uwagę na fakt, że w reklamach suplementy diety bywają przedstawiane w sposób wprowadzający konsumenta w błąd, przez co konsument myli lek z suplementem. Twórcy reklam często stosują zabiegi mające zachęcić do kupna suplementu, np. wykorzystanie postaci lekarza, osoby znanej lub farmaceuty. Tego typu zabiegi można zgłaszać jako nadużycie do Głównego Inspektoraty Sanitarnego.

Czy suplement jest lekiem?

Suplementy diety podlegają pod prawo żywnościowe, a leki pod prawo farmaceutyczne. W związku z tym pojawiają się rozbieżności co do wymogów wobec nich.

Lek (produkt leczniczy) to substancja lub mieszanina substancji, która ma właściwości zapobiegania i leczenia chorób. Leki nie mogą zostać wprowadzone do obrotu dopóki nie zostaną dokładnie zbadane pod kątem wchłaniania, dystrybucji, metabolizmu i wydalania. To zabezpieczenie pozwala na zakup bezpiecznych i skutecznych produktów leczniczych. Suplement diety nie jest lekiem i nie leczy chorób.

Trzeba mieć świadomość, że suplement diety nie musi spełniać restrykcyjnych obostrzeń, tak jak w przypadku preparatów farmaceutycznych. Różnią się one m.in. koniecznością wykonania badań klinicznych. W ustawie z dnia 6 września 2001 r. o prawie farmaceutycznym (Dz.U. 2001 nr 126 poz. 1381) można znaleźć definicję takiego badania. Jest to taka diagnostyka, która potwierdza kliniczne, farmakologiczne i farmakodynamiczne skutki przyjmowania produktów leczniczych.

Leki muszą otrzymać m.in. pozwolenie Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych na dopuszczenie do obrotu, zawierać ulotkę informacyjną i określać moc produktu. Takich warunków nie musi spełniać suplement diety. Chociaż suplementy diety powinny być zgłaszane do GIS (www.rejestrzp.gis.gov.pl) w rzeczywistości nie zawsze się tak dzieje. Ponadto jedyną deklarowaną przez producenta wartością jest skład wyrobu. Często dopiero po czasie jakieś laboratorium postanawia sprawdzić rzeczywisty skład wybranego suplementu. Wtedy właśnie okazuje się, że w preparacie jest coś czego nie powinno być lub, że nie występuje w nim żaden z deklarowanych na opakowaniu składników.

Jak postępować

Łatwość wprowadzania suplementów do obrotu jest niewątpliwie związana z niskimi wymaganiami prawnymi i/lub słabym weryfikowaniem i egzekwowaniem postępowania producentów. Sprzedaż suplementów przez internet jest bardzo prosta, zwłaszcza, gdy działalność gospodarcza nie obejmuje terytorium Polski. Kupując suplement z niewiadomego źródła narażamy się na spożycie innych substancji, niż deklarowane przez producenta. Poza tym może się zdarzyć, że zakupiony preparat będzie zanieczyszczony, a nawet toksyczny.

Jeżeli nasza sytuacja nie wymaga przyjmowania leków na receptę, dobrym wyjściem jest wybór leków OTC, dostępnych bez recepty. Leki zawsze mają sprawdzony, bezpieczny skład, są rejestrowane i ściśle kontrolow Leki zawsze mają sprawdzony, bezpieczny skład, są rejestrowane i ściśle kontrolowane. Kupno suplementu to kupno kota w worku… lub bajecznej wizyty w szpitalu.